W 2015 roku śledztwo w sprawie szpitala prowadziła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Miało ono wyjaśnić, czy w Zagłębiowskim Centrum Onkologii mogło dojść do przestępstwa niegospodarności związanym z wyborem wykonawcy i zwiększeniem kosztów realizacji w porównaniu do pierwotnych założeń. Śledztwo – decyzją prokuratora – zostało umorzone. Teraz na jego biurko trafiły kolejne wnioski.
Wątpliwości dotyczące inwestycji ma również delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach. Przeprowadzone kontrole dotyczyły przygotowania, realizacji i finansowania inwestycji w latach 2011–2016, a także działań miasta, czyli podmiotu tworzącego. Obecnie trwa procedura związana ze złożeniem zastrzeżeń do Najwyższej Izby Kontroli. Na tym etapie procedury kontrolnej o jej wynikach nie może być mowy.
Zagłębiowskie Centrum Onkologii od dwóch lat zajmuje się leczeniem osób chorych na raka. Dopiero w zeszłym roku szpitalowi udało się uzyskać kontrakt Narodowego Funduszu Zdrowia na radioterapię. Pod listem do NFZ podpisało się ponad 6 tysięcy pacjentów.