Personel pociągu natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. Gdy skład wjeżdżał na peron na młodą kobietę czekała już karetka. Okazało się jednak, że poza personelem medycznym potrzebna jest też pomoc policjantów, by zaopiekować się dwójką małych dzieci. Dziewczynkami zaopiekowała się jedna z rodzin w Gliwicach, prowadząca pogotowie opiekuńcze. Tam będą oczekiwać na powrót mamy ze szpitala.