Prezes Zagłębia Sosnowiec Marcin Jaroszewski jest jedną z trzech osób zatrzymanych przez ABW w ramach śledztwa dotyczącego przestępstw korupcyjnych. Zaszkodzić sobie miał obietnicą wręczenia korzyści majątkowej urzędnikowi państwowemu. Konkretnie chodzi o dwa bilety na mecz Legia Ajax dla naczelnika Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu.
Mimo że na pierwszy rzut oka sprawa może wydawać się błaha, prokuratura zapewnia, że to poważne śledztwo, a wartość biletów, które prezes miał obiecać, opiewa na kwotę 3 tysięcy złotych.
Prezes podkreślał jednak, że klub nigdy nie oczekiwał niczego w zamian, a wszystkie rozmowy dotyczące klubu z osobą z Urzędu Skarbowego odbywały się zawsze w obecności osób trzecich.
We wtorek zdecydowano, że do wyjaśnienia sprawy Marcin Jaroszewski zachowa swoje stanowisko.
Natomiast naczelnik Urzędu Skarbowego, o którym mowa, usłyszał we wtorek 23 zarzuty, z czego większość dotyczy korupcji. Bilety na mecz to tylko jeden z elementów śledztwa, dotyczącego urzędnika – śledztwa, w którym chodzić może o naprawdę duże pieniądze. Łączna wartość korzyści majątkowych, które naczelnik miał przyjąć to 160 tysięcy złotych.
Prokuratura podkreśla – śledztwo jest rozwojowe i niewykluczone są kolejne zatrzymania i następne zarzuty.