Mural pełen śląskiej historii i tradycji wyszedł spod pędzla Zdzisława Majerczyka, który w Janowie się urodził się i od 66 lat tam mieszka. Gdy przeszedł na emeryturę i postanowił malować.
Murale powstawały trzy tygodnie. Najpierw mur trzeba było wyczyścić i zagruntować. Później w ruch poszły pędzle i wyobraźnia. Sposób malowania był tradycyjny, a efekt wprawia w zachwyt.