Konferencja „Building Bridges in V4 Aviation Community”, którą organizuje Śląski Klaster Lotniczy, poświęcona jest trzem zagadnieniom. "Po pierwsze - dronom. Chcemy stworzyć w Śląskiem Dolinę Dronową. Uważamy, że właśnie tutaj mamy największy potencjał w kraju do tego, żeby się nimi zajmować. Wielu członków Śląskiego Klastra Lotnictwa zajmuje się produkcją i użytkowaniem dronów. Chcemy być ośrodkiem integrującym sektor dronowy w Polsce" - powiedział w rozmowie z PAP prezes Klastra Krzysztof Krystowski.
Jak dodał, w poniedziałek podpisana została deklaracja na rzecz Doliny Dronowej. „Chcemy, by powstała ona w województwie śląskim i promieniowała działalnością na cały kraj. To otwarta deklaracja, której inicjatorami są Śląski Klaster Lotniczy i Ministerstwo Infrastruktury. Przyłączyć się do niej może każdy, kto jest zainteresowany rozwojem rynku dronów w naszym kraju. Liczę, że ostatecznie podpisze są kilkadziesiąt podmiotów, w tym Metropolia Śląsko-Zagłębiowska” - powiedział Krystowski.
Jak dodał, klaster podejmie konkretne działania zaraz po podpisaniu deklaracji.
W przyszłym roku należy spodziewać się działań dotyczących rozwoju Doliny Dronowej.
Podczas konferencji kilkudziesięciu uczestników z krajów V4 rozmawiało o współpracy w dziedzinie produkcji małych samolotów i szybowców. „Od kilku lat współpracujemy z naszym czeskim odpowiednikiem - Morawskim Klastrem Lotniczym. Wspólnie szukamy środków na finansowanie działalności naszych firm, razem poszukujemy pomysłów na prace badawcze i rozwojowe, ale jak dotąd nie przełożyło się to na wspólne projekty produkcyjne. (...) Zastanawiamy się jednak, czy nie możemy zrobić czegoś razem. Mówimy o własnej myśli technicznej i własnych pracach badawczych. Wtedy szanse są większe” - powiedział Krzysztof Krystowski.
Prezes klastra powiedział, że podczas konferencji uczestnicy poszukiwali będą również odpowiedzi na pytania o związki przemysłu lotniczego z branżami pokrewnymi, jak kosmiczny, czy motoryzacyjny. „Chodzi o możliwości współpracy przy pracach badawczo-rozwojowych” - dodał.
Organizatorzy podali, że celem konferencji jest też nawiązanie i wzmocnienie współpracy między partnerami regionu V4 działającymi w przemyśle lotniczym.
Zdaniem wiceministra Funduszy i Polityki Regionalnej Grzegorza Pudy „nieprawdą jest, że w Polsce nic się nie dzieje, jeśli chodzi o przemysł lotniczy”. "Tak naprawdę mamy wiele sukcesów. Wystarczy wspomnieć o szybowcach Diana 2, czy - mam nadzieję - Diana 3. To nasze szlagierowe produkty. Wiele krajów i producentów zazdrości nam tego, co na Podbeskidziu czy Podkarpaciu udaje się wyprodukować. Dzieje się tak dzięki pasjonatom lotnictwa" - powiedział w Bielsku-Białej.
Wiceminister przypomniał, że w Beskidach wciąż powstają samoloty. „Wystarczy powiedzieć o zakładach Avionic, czy Margański-Mysłowski. W Polsce prężnie rozwija się też branża związana z dronami. Jesteśmy jednym z europejskich liderów ich wykorzystania. Słyszeliśmy, że w Warszawie przykładowo będą wykorzystywane do transportu krwi” - powiedział.
Konferencja potrwa do wtorku.
Śląski Klaster Lotniczy został założony przez przedstawicieli przemysłu lotniczego, aby wzmocnić współpracę pomiędzy przedsiębiorstwami, stworzyć optymalne warunki dla ciągłego transferu wiedzy i innowacyjnych rozwiązań pomiędzy jego członkami, pochodzącymi nie tylko z branży lotniczej, ale z innych gałęzi nauki i przemysłu. Do kompetencji klastra należą m.in. produkcja szybowców, samolotów lekkich i ultralekkich, samolotów bezzałogowych oraz modułów do silników lotniczych. Siedziba mieści się w podbielskim Kaniowie.
