Okazało się, że wcale nie prędkość jest najważniejsza a precyzja i wyczucie maszyny, czego nie da się tak łatwo nauczyć. Adrian Gregulec z Chruścic i jego Ursus nie mieli sobie równych wśród 19 konkurentów.
Wyścigi Traktorów to świetna zabawa, ale także ukłon złożony niestrudzonym maszynom. Powoli i z terkotem niestrudzone ciapki wjechały w XXI wiek, w którym cały czas są obiektem westchnień i pożądania.