To kolejny pojazd z Rybnika, który dotarła na Ukrainę. Kilka tygodni temu samorząd wysłał tam jelcza, który pomaga w zaopatrzeniu w wodę pitną mieszkańców Irpienia.
Jak przypominają lokalni urzędnicy, zniszczenia powstałe w trakcie rosyjskiego ataku w podkijowskich miastach - Irpieniu, Buczy, Hostomelu i Worzelu - objęły również miejski tabor pojazdów komunalnych, dlatego Rybnik, odpowiadając na prośbę mera Irpienia, przekazał samochód do transportu wody. Pod koniec kwietnia na ciężarowego jelcza załadowanych zostało osiem nowych, atestowanych mauzerów, czyli zbiorników na wodę pitną, zakupionych w ramach krakowskiej inicjatywy „Woda dla Irpienia”.
Teraz do Ukrainy wyjechał kolejny samochód - tym razem z pomocą humanitarną, przygotowaną we współpracy ze Śląskim Związkiem Gmin i Powiatów.
- Sytuacja w podkijowskich miastach wciąż jest dramatyczna - są problemy z brakiem prądu, gazu, wody, dostępem do produktów spożywczych i leków, nie działa kanalizacja - przypomniał prezydent Rybnika Piotr Kuczera, który jako przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów jeszcze w kwietniu zainicjował wśród śląskich samorządów zbiórkę dodatkowej pomocy rzeczowej dla ukraińskich miast.
Nie jesteśmy, bo nie możemy być obojętni wobec ogromu potrzeb naszych ukraińskich przyjaciół. Mam nadzieję, że nasza pomoc - choć jest tylko kroplą w morzu potrzeb - poprawi w jakimś stopniu sytuację w zniszczonych miastach
Ford, który właśnie trafił do Irpienia, przewiózł m.in. agregaty prądotwórcze, kuchenki gazowe, leki, materiały opatrunkowe, koce, śpiwory oraz naczynia wielorazowego użytku.
Oba przekazane Ukrainie samochody - jelcz z 2000 r. oraz ford z 2004 r. - pochodzą z taboru Rybnickich Służb Komunalnych. Na wniosek prezydenta, uchwałę w sprawie przekazania samochodów rybniccy radni podjęli na kwietniowej sesji.