W wyniku wstrząsu zginęło trzech górników. Do szpitali trafiło dziesięciu, na szczęście życie żadnego z nich nie jest zagrożone.
Wstrząs nastąpił w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 3.29 na poziomie 865 metrów - w rejonie drążonego wyrobiska korytarzowego dla rozcięcia przyszłej ściany wydobywczej 03A w pokładzie 510. Energię wstrząsu określono na 7x10(6) dżula, co odpowiada magnitudzie 2,66 w skali Richtera.
15 osób było w zagrożonym regionie, 11 z nich wycofało się samodzielnie. Podjęto akcję ratowniczą, aby zlokalizować pozostałych uwięzionych pod ziemią. We wtorek przed południem znaleziono trzech górników. Dwóch z nich nie przeżyło wypadku. Do ostatniego poszukiwanego, 43-letniego górnika, ratownicy doszli w środę nad ranem. Jego zgon potwierdzono po godz. 7.
W wyniku wtorkowego wstrząsu poszkodowanych zostało 13 pracowników, z czego zginęło trzech doświadczonych górników z kilkunastoletnim stażem pracy. Dziesięciu trafiło do szpitali. Trzech zostało już wypisanych do domów. U dwóch pacjentów wykonywane były zabiegi.
Ogólna opinia i stanowisko lekarzy, jest takie, że nie ma zagrożenia życia u tych poszkodowanych, którzy jeszcze są w szpitalach
Akcja ratownicza trwała ponad 24 godziny i zakończyła się w środę o godzinie 8.40 po przetransportowaniu ostatniego poszkodowanego.
Jednym z elementów utrudniających akcję był napływ wody do zaciśniętego po wstrząsie wyrobiska. Innym było zapewnienie w nim właściwego przepływu powietrza.
W środę spotka się zespół ds. zagrożeń, w którym uczestniczyć będą naukowcy, eksperci i rzeczoznawcy, którzy ocenią stan zagrożenia w tym rejonie. Zostanie też podjęta decyzja o wyznaczeniu terminu wizji lokalnej w miejscu zdarzenia.
Zostaną przeanalizowane przyczyny tego zdarzenia i wyciągane wnioski, by móc ocenić, w jaki sposób prowadzić roboty górnicze, żeby z jednej strony zapewnić bezpieczeństwo, a z drugiej strony nie utracić złoża, które jest przewidziane do eksploatacji w tym rejonie.
Wtorkowy wypadek jest drugim śmiertelnym w mysłowickiej kopalni w tym roku. 17 kwietnia w wyniku wstrząsu zginął górnik, a ośmiu zostało poszkodowanych. W ostatnich miesiącach w Wesołej dochodziło też do innych wstrząsów skutkujących obrażeniami pracowników.