Apelacja od wyroku w sprawie katastrofy w Szczyrku. Sprawa trafia do Katowic

2024-10-17
UDOSTĘPNIJ:
Drugą instancją w tej sprawie będzie Sąd Apelacyjny w Katowicach. Fot. TVP3 Katowice
Drugą instancją w tej sprawie będzie Sąd Apelacyjny w Katowicach. Fot. TVP3 Katowice
Bielska prokuratura okręgowa sporządziła apelację od wyroku miejscowego sądu w procesie w sprawie wybuchu w grudniu 2019 r. gazu w Szczyrku. Pod gruzami domu zginęło wówczas osiem osób - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Paweł Nikiel. Drugą instancją w tej sprawie będzie Sąd Apelacyjny w Katowicach.

5bf5dcc7c2a441eb939a990b6373c23f.jpg

Oskarżeni w procesie ws. wybuchu gazu w Szczyrku skazani na karę więzienia

Wybuch gazu w Szczyrku

Do wybuchu gazu doszło 4 grudnia 2019 r. Zniszczony został trzykondygnacyjny dom. Ratownicy odnaleźli ciała ośmiorga ofiar, w tym czworga dzieci. Według bielskiej prokuratury okręgowej do eksplozji doprowadziło przewiercenie gazociągu pod ulicą.

Proces w tej sprawie rozpoczął się 31 sierpnia 2021 r. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób. Byli to szef firmy zlecającej przewiert Roman D. i dwaj wykonawcy zadania - Marcin S. i jego pomocnik Józef D. Pozostała trójka - Marcin K., Jakub K. i Ewa K. - była oskarżona m.in. o nieprawidłowości przy rozbudowie sieci gazowej, fałszowanie dokumentacji i o podżeganie do składania fałszywych zeznań.

53ffabdaba02ceb1ac5247c7b22f9be11631791910316.jpg

Proces ws. wybuchu w Szczyrku. Operatorzy wiertnicy nie przyznali się do winy

Wyrok w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku

Bielski sąd okręgowy wydał wyrok 10 maja 2024 r. Skazał Romana D. na sześć lat więzienia, Marcina S. na cztery lata, a Józefa D. na trzy lata. Nie mogą oni wykonywać zawodu przez dziesięć lat. Pozostałej trójce wymierzył po cztery lata i dwa miesiące więzienia. Otrzymali również zakaz wykonywania zawodu, prowadzenia działalności gospodarczej i zajmowania stanowisk przez dziesięć lat. Wszyscy muszą wypłacić poszkodowanym zadośćuczynienia i odszkodowania, choć sąd zróżnicował ich wysokość.

Tuż po ogłoszeniu wyroku prok. Lucyna Stebelska z bielskiej prokuratury okręgowej podkreśliła, że wysokość kar nie zadowala strony skarżącej. W mowie końcowej żądała dla Romana D. 10 lat więzienia, dla Marcina S. - 8 lat, a dla Józefa D. - 6 lat. Dla oskarżonych, na których ciążyły zarzuty spowodowania nieprawidłowości przy rozbudowie sieci gazowej, domagała się kar od 5 lat i 2 miesięcy do 5,5 roku. Domagała się też zapłaty wielusettysięcznych kwot.

Obrona w mowach końcowych domagała się uniewinnienia swoich klientów.

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Źródło: