3-latek uciekł z przedszkola. Był sam w centrum Radlina

Artur Charendarczyk 2024-10-24
UDOSTĘPNIJ:
Miejscy urzędnicy przeprowadzili w przedszkolu kontrolę pod kątem stosowanych zabezpieczeń. Fot. TVP3 Katowice
Wyszedł z przedszkola i szedł do domu sam przez miasto. Ta historia z Radlina nie miała ujrzeć światła dziennego, a jednak wyszła na jaw. 3-letnie dziecko uciekło z Publicznego Przedszkola nr 2. Maluch miał sam się ubrać i otworzyć drzwi placówki, a następnie wyjść poza ogrodzenie.


ZOBACZ CAŁE WYDANIE AKTUALNOŚCI, 24.10.2024, GODZ. 18.30

23d19c0276aa45cbaddd986ad9bfdd5c.jpg

Zabawa na krawędzi. Niebezpieczne "hobby" nastolatków

Do dziś nie do końca wiadomo, jak 3-latek zdołał sam oddzielić się od grupy, zejść do szatni ubrać się, a następnie przejść przez podwójne drzwi i furtkę, aby finalnie znaleźć się na ulicy i przejść niespełna kilometr w kierunku domu. 

Błąkającego się bez opieki 3-latka w centrum Radlina zauważyła przypadkowa osoba, która zadzwoniła na policję. 

Policjanci przesłuchali personel i dyrekcję Publicznego Przedszkola nr 2 w Radlinie pod kątem nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Dziś także i my poprosiliśmy dyrekcję o komentarz. Bezskutecznie. 

Wiele wskazuje na to, że to jeden z rodziców, opuszczając placówkę, nie zaryglował drzwi furtki, co umożliwiło 3-latkowi wydostanie się na ulicę. 

Miejscy urzędnicy przeprowadzili w przedszkolu kontrolę pod kątem stosowanych zabezpieczeń. Uchybień nie stwierdzono. 

Sprawa nie znajdzie finału w sądzie. Wiele wskazuje na to, że zarówno personel, jak i dyrekcja placówki unikną odpowiedzialności karnej. 

Kontrolę w tej sprawie przeprowadziło jeszcze Śląskie Kuratorium Oświaty. Jej wyniki będą znane w ciągu kilku najbliższych dni.  

Źródło:
Aktualności TVP3 Katowice