W Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zabrzu ewidentnie coś nie gra.
Na podstawie przeprowadzonego audytu w spółce sporządzony został raport, który następnie trafił w ręce kancelarii prawnej Urzędu Miasta.
Tylko w zeszłym roku MOSiR Zabrze zanotował około 13 milionów złotych straty. Taki wynik to między innymi zasługa przekazania spółce zadań związanych z utrzymaniem zieleni miejskiej. Do tego dochodzi umowa podpisana z prywatnym właścicielem Parku Miliona Świateł. Według niej miasto brało na siebie większość kosztów, oddając 85% zysków w ręce inwestora.
Nie udało nam się spotkać dziś z byłą prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik. Telefonicznie tłumaczyła jednak, że miasto, aby się rozwijać, musi się zadłużać, a cała sprawa ma charakter emocjonalny.
Od momentu złożenia zawiadomienia prokuratura ma 30 dni na jego rozpatrzenie i decyzję, czy zostanie przekazana do Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.