Premier Donald Tusk, który otworzył konwencję Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach, podkreślał, że działacze zebrali się w Gliwicach, ponieważ po raz kolejny "będą rozstrzygały się się losy naszej ojczyzny".
Tusk przekazał również "serdeczne pozdrowienia" od - jak mówił - "niedawnego konkurenta", a dziś "najtwardszego sojusznika", czyli szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który obecnie "za granicą walczy o polskie interesy". "I żeby nie były to gołe słowa, to pragnę przywitać Aleksandra Sikorskiego, Sikorskiego juniora, który prowadził kampanię swojemu tacie w tych prawyborach, a dzisiaj dołączył do sztabu Trzaskowskiego" - powiedział.
- Jesteśmy tutaj, żeby raz jeszcze głośno powiedzieć, wszystkim Polkom i wszystkim Polakom, że kandydatem w wyborach prezydenckich Anno Domini 2025 Koalicji Obywatelskie jest Rafał Trzaskowski - podkreślił premier.
Kandydat na najwyższy urząd w państwie w swoim wystąpieniu kładł nacisk na bezpieczeństwo i gospodarkę, ale też obiecał podpisanie ustawy o języku śląskim. Eksperci zgodnie twierdzą, że nasze województwo będzie języczkiem u wagi w nadchodzących wyborach, a bój o poparcie regionu - właśnie się rozpoczął.