Swojej szansy upatrują w sąsiedniej Hucie Częstochowa, która właśnie staje na nogi. Rurexpol już kiedyś do niej należał. Z załogą i możliwościami technicznymi jest w stanie wesprzeć hutę od zaraz.
CZYTAJ TAKŻE: Węglokoks rozpoczął produkcję w Hucie Częstochowa
Dodatkowo - przejęcie zmniejszyłoby koszty produkcji, bo stal z huty posłużyłaby jako wkład do tworzenia rur. Nie trzeba by już sprowadzać surowca z Dalekiego Wschodu. Ale sprawa jest bardziej skomplikowana. Wciąż nie zapadła decyzja o przejęciu Huty przez nowego właściciela. Przetarg anulowano. Syndyk musiał wystąpić o opinię do Ministerstwa Obrony Narodowej, które sprawuje nadzór nad Hutą od momentu wpisania jej na listę obiektów strategicznych.
Resort obrony nie odpowiedział dziś na nasze pytania. Sprawy nie komentuje także dzierżawca Huty Częstochowa, państwowy Węglokoks.
Ekspert do spraw hutnictwa, Cezary Miłoś wskazuje, że ratowanie Rurexpolu wpisuje się w politykę ratowania obiektów strategicznych. Stąd pośpiech jest wskazany.
Ministerstwo Obrony Narodowej na podjęcie decyzji ma czas do połowy marca. Nieoficjalnie mówi się, że może ona zapaść już jutro.