Szansa na rozwój czy jednak zagrożenie? W Pławniowicach może powstać kopalnia piasku

Dominik Styczeń 2025-03-19
UDOSTĘPNIJ:
Mieszkańcy obawiają się o to, że atrakcyjne tereny zostaną zdegradowane. Fot. TVP3 Katowice
Mieszkańcy Gliwic i okolic, często odwiedzają Pławniowice. W celach rekreacyjnych - ze względu na bogate walory przyrodnicze. Okazuje się, że nawet bardzo bogate, bo lokalny krajobraz - choć sam w sobie cenny - głęboko pod ziemią skrywa coś jeszcze. To pokłady piasku które zwróciły uwagę inwestora, który chce w tym miejscu otworzyć kopalnię. Obiecuje, że wszystko w odbędzie się zgodzie z normami ekologicznymi i że mieszkańcy, jeśli zmiany odczują to tylko pozytywne, bo inwestycja oznacza rozwój.


ZOBACZ CAŁE WYDANIE AKTUALNOŚCI, 18.03.2025, GODZ. 18.30

Planowana inwestycja wiąże się z tym, czego gołym okiem nie widać. Złoża piasku przyciągnęły uwagę firmy Górażdże, która chce w tym miejscu rozpocząć wydobycie. Tak duże przedsięwzięcie wiąże się jednak z równie dużymi obawami mieszkańców.

Bogate złoża piasku na tym terenie potwierdziły badania geologiczne. Do urzędu gminy wpłynął również wniosek do Planu Ogólnego o objęcie złoża strefą górnictwa. Jeśli wydobycie ruszy, wraz z nim ruszą ciężarówki.

POLECANY ARTYKUŁ: Czy zielone płuca Śląska są zagrożone? Batalia o Park Śląski

To wystarczyło, by zaniepokoić mieszkańców. Do tego dochodzą obawy o utratę wartości działek położonych w sąsiedztwie kopalni oraz o stan dróg w miejscowości, które już teraz nie prezentują się najlepiej. Ale to nie wszystko. Mieszkańcy obawiają się także o ujęcie wody pitnej.

Środowisko wokół to oprócz lasów popularny zbiornik Pławniowice. Miejsce wypoczynku i rekreacji. O tym, że tak ma zostać, a mieszkańcy nie odczują negatywnych skutków funkcjonowania kopalni piasku, zapewniają władze firmy Górażdże.

Mamy opracowaną strategię jak wyjechać z tego złoża na północ przekraczając kanał gliwicki przenośnikami i dołączając się do drogi powiatowej, która biegnie do drogi krajowej E40, to jest na północny wschód od wioski Pławniowice, ten ruch ciężki w żaden sposób nie będzie dotykał mieszkańców

- tłumaczy Krzysztof Filusz - prezes Górażdże Kruszywa

Oprócz tego maszyny mają być napędzane cichymi silnikami elektrycznymi, a samo wydobycie odbywać się bez użycia chemikaliów - spod lustra wody. Jednak nawet to nie uspokaja mieszkańców. 19 marca inwestor spotka się z mieszkańcami i władzami Pławniowic, aby omówić przebieg całej inwestycji.

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Źródło:
Aktualności TVP3 Katowice