Burza wokół kopalni piasku. Mieszkańcy spotkali się z inwestorem

Dominik Styczeń 2025-03-20
UDOSTĘPNIJ:
Mieszkańcy obawiają się także, że skażeniu może ulec woda do spożycia. Fot. TVP3 Katowice
Mają zabytkowe jeziora i pałac. Niebawem mogą mieć też kopalnię piasku. Mimo ich woli. W Pławniowicach, koło Gliwic mieszkańcy protestują. Chcą bronić swojej miejscowości. Prywatny inwestor chce wybudować kopalnię. Mieszkańcy mówią NIE, bo boją się dewastacji krajobrazu, ale też zwiększonego ruchu samochodów ciężarowych. W tej sprawie odbyło się spotkanie, w którym wzięły dział obie strony oraz władze gminy.


ZOBACZ CAŁE WYDANIE AKTUALNOŚCI, 20.03.2025, GODZ. 18.30

Spotkanie w sprawie kopalni zgromadziło około dwustu osób, które mówiły jednym głosem. 

Jesteśmy wszyscy raczej przeciwni, nie ma osoby, która zgadza się z tym, żeby tu powstała kopalnia. Mamy obawy

- mówi Renata Jeziorowska, Mieszkanka Pławniowic.

CZYTAJ TAKŻE: Szansa na rozwój czy jednak zagrożenie? W Pławniowicach może powstać kopalnia piasku

O lokalizacji kopalni piasku w Pławniowicach zdecydowała bliskość rynku zbytu. Ogromne zapotrzebowanie na ten surowiec jest między innymi w sektorach związanych z budownictwem i hutnictwem. Jednak potrzeby rynku nie idą w parze z potrzebami mieszkańców. 

Kopalnia piasku budzi niepokój mieszkańców

Mieszkańcy obawiają się, że skażeniu może ulec woda do spożycia, bo ujęcie, z którego korzysta wieś, znajduje się w odległości ponad 200 metrów od planowanej inwestycji. 


Niepokój o jakość życia budzi również zwiększony ruch samochodów ciężarowych. Tutaj jednak wypracowany został plan wywozu kruszywa tak, aby uciążliwości były jak najmniejsze. Budowę potrzebnej infrastruktury pokryć ma inwestor. 

Jedyną opcją, możliwością otwarcia działalności w tym miejscu, jest przejście z materiałem, wyrobami gotowymi, przez Kanał Gliwicki, czyli na północ od Kanału Gliwickiego i zbudowanie tam punktów załadunkowych dla samochodów

- tłumaczy Krzysztof Filusz, prezes Górażdże Kruszywa.

Dalej ruch ciężarówek miałby być kierowany na drogę powiatową, następnie na drogę krajową numer 40 i autostradę w stronę Gliwic i Dolnego Śląska. Tyle teorii. 


Dalsze losy inwestycji są teraz w rękach Gminy Rudzieniec. To tam zapaść ma decyzja.   

Ja chciałbym podkreślić, że będę stał na straży tego, żeby głos mieszkańców był tutaj najważniejszy w tym temacie, bo tu mieszkańcy egzystują w tej miejscowości, w tej gminie i oni muszą tutaj odczuwać społeczny komfort życia na tym terenie

- zapewnia Łukasz Pierończyk, wójt gminy Rudziniec.

A jeśli na terenie Pławniowic nie powstanie kopalnia, nie powstanie również nic innego. Na takich gruntach nie można budować. Złoża kopalne objęte są specjalną ochroną.

Źródło:
Aktualności TVP3 Katowice