Badanie profilaktyczne po 50. roku życia nie wymaga skierowania. Wystarczy zgłosić się do jednej z 33 pracowni endoskopii w województwie śląskim. Kolonoskopię w ramach programu przeprowadza się w znieczuleniu.
Wykonujemy pełną kolonoskopię w poszukiwaniu wszystkich zmian, nie tylko nowotworowych, ale szczególnie nastawiamy się na poszukiwanie wczesnych zmian nowotworów - polipów, które usuwamy, jeśli nie są zbyt duże
Szpital Wojewódzki w Sosnowcu od pół roku posiada robota Versius. W tym czasie lekarze wykonali przeszło 100 zabiegów u pacjentów onkologicznych. Ostatnio po raz pierwszy jednocześnie wykorzystali system robotyczny oraz specjalny nóż harmoniczny.
Robot znacznie ułatwia naszą pracę. Dodatkowo zastosowanie noża harmonicznego zwiększa zakres naszych możliwości i do tych cech, które przynosi już sam robot, dokładamy jeszcze większą precyzję, jeśli chodzi o krwawienie śródoperacyjne, o możliwość zamknięcia naczyń krwionośnych
Takie nowatorskie zastosowanie 2 technologii sprawia, że zabieg jest jeszcze bezpieczniejszy.
Do leczenia raka jelita grubego kwalifikowanych jest coraz więcej osób. W województwie śląskim jeszcze w 2014 roku było ponad 2 tysiące zachorowań, w 2022 już 2,5 tysiąca. To ogólnopolska tendencja.
Nowotwór rozwija się latami, lekarze podczas kolonoskopii potrafią wykryć nawet kilkumilimetrowe zmiany i zapobiec rozwojowi raka.
Na wczesne wykrywanie raka śląski NFZ w minionym roku przeznaczył 21,5 miliona złotych. Bezpłatnie badanie profilaktyczne przysługuje raz na 10 lat po 50. roku życia.
Jeżeli rak jelita grubego wystąpił u rodziców lub rodzeństwa, wtedy badanie należy wykonać po 40. roku życia. Ten nadzór musi być rozpoczęty troszeczkę wcześniej nawet jeżeli nie mamy objawów
Bo te bywają niespecyficzne. Mało kto z rakiem wiązałby osłabienie, niedobór żelaza, zapalenia w kącikach ust oraz łamliwość włosów i paznokci.
W minionym roku w regionie przeprowadzono 15,5 tysiąca kolonoskopii. Ponad połowa z nich wykazała zmiany, które w porę usunięte nie przekształcą się już w nowotwór. Problem w tym, że na badanie zgłosiło się zaledwie 14 procent uprawnionych pacjentów.