Do tej pory w WNBA zagrały cztery Polki: Małgorzata Dydek, Krystyna Szymańska-Lara, Agnieszka Bibrzycka i Ewelina Kobryn. Zawodniczka MB Zagłębia ma więc szansę zostać piątą Polką, która będzie występować w USA.
Moim zdaniem Kamila spore szanse, żeby dostać się do WNBA. W tym sezonie zrobiła spory progres, który pokazywała nie tylko w lidze, ale także w Euro Cupie. Gra w Stanach będzie dla niej wielką szansą. Co prawda na razie mówimy o sezonie letnim, ale jeśli Kamila pokaże swoje najmocniejsze strony, to ma szansę dostać kontrakt. Nawet jeśli teraz jej się nie uda, to i tak myślę, że kiedyś zagra w WNBA
Sezon przygotowawczy WNBA trwa dwa i pół tygodnia. W tym czasie Connecticut Sun rozegrają dwa sparingi, a później klub zdecyduje, które zawodniczki zdecyduje się zakontraktować. Kamila Borkowska do Stanów poleci po zakończeniu sezonu w Polsce. Na razie czeka ją walka o brązowy medal Orlen Basket Ligi Kobiet jeszcze w barwach Zagłębia Sosnowiec.