Kruche kolekcje i zgliszcza. Tyle zostało z dawnych hut szkła w woj.śląskim

Lidia Tarczyńska 2025-04-10
UDOSTĘPNIJ:
Fot. TVP3 Katowice
Mają hobby kruche, ale trwałe. Ich szklane i kryształowe okazy są dziś cennym wspomnieniem, ale też kolekcjonerskim marzeniem. Takie zbiory to dla wielu sentymentalna podróż w czasie i zawodową przeszłość. Huta szkła w Zawierciu, w Ząbkowicach to dziś „masa upadłościowa” w zgliszczach. A niegdyś – chluba eksportowa i dewizowa Polski.

Jeden z takich kryształów miał być prezentem 40-latka dla towarzysza dyrektora w Budapeszcie. Zabrał inż. Karwowski w delegację wazon... choć go nie dowiózł. Niestety, czas nie dowiózł też do naszych czasów potężnej niegdyś Huty Szkła w Zawierciu, w której pani Małgorzata przez lata projektowała i szlifowała misterne cacka ze szkła.

Ta kolekcja jest wartością dodaną do zawodowego życiorysu, ale też do zbiorowej kroniki samej huty, która ongiś zatrudniała setki ludzi. Była eksportową siłą i dumą

- podkreśla Małgorzata Iwińska, kolekcjonerka kryształów.

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Obserwuj Aktualności TVP3 Katowice na Facebooku

Podobnie jak stara Huta Szkła w Ząbkowicach, po której zostały- dosłownie - zgliszcza. Pan Kamil od dekady dba, by na śmietnik historii nie trafiała też jej spuścizna.

Niepojęte, że większość z tych eksponatów kolekcjoner znajdował w śmietnikach, koszach, na wysypiskach. Byli pracownicy, „lokalsi” wyrzucali taki domowy balast. Bez refleksji o walorach i wartości unikatowych okazów

- przyznaje Kamil Świerczyna, kolekcjoner szkła z Ząbkowic.

Powszechne niegdyś szkła, kryształy, chowane później wstydliwie w szafach i pawlaczach, na strychu czy w piwnicy - wychodzą znów na „światło dzienne”. Zajmują - jak dawniej- półki regałów. I zapalają kolekcjonerów.

Źródło:
Aktualności TVP3 Katowice