Pociąg do roweru. Żelazny Szlak Rowerowy

Dominika Brzoza 2019-06-03
UDOSTĘPNIJ:
Gmina Godów połączyła siły z sąsiadami i tworzy Żelazny Szlak Rowerowy wzdłuż linii kolejowej. Fot. TVP3 Katowice
Śląskie coraz bardziej rozkręcone. Przybywa kolejnych kilometrów tras rowerowych i stacji , gdzie dwa koła można wypożyczyć w dobrej cenie. Ten biznes kręci się coraz szybciej i nie ma granic. Tak jest na granicy polsko-czeskiej. Gmina Godów połączyła siły z sąsiadami i tworzy Żelazny Szlak Rowerowy wzdłuż linii kolejowej. Koparki poszły w ruch. Za nimi pod koniec przyszłego roku pojadą rowery. To jedna z wielu inwestycji w ekotransport. Na niego stawia cały świat, dlatego w światowym dniu roweru - sprawdzamy, w którym miejscu peletonu jesteśmy.

Nowy Żelazny Szlak Rowerowy w Godowie, bo biegnie obok torów kolejowych w kierunku granicy czeskiej. Po drodze Łaziska, Gołkowice, Zebrzydowice, Karwina. Będzie mierzył 50 kilometrów.

Godów i sąsiadujące gminy chcą być razem jeszcze bardziej atrakcyjne. Bo rower zbliża gminy. Te duże i te małe. W tych dużych to szczególnie dobry ruch w ruchu drogowym. Ten, kto wysiadł z auta i usiadł na siodełku, zdążył zauważyć zmiany zza takiej kierownicy. Katowice pod tym względem bardzo się rozpędziły. Miasto ma największy system rowerów miejskich w województwie śląskim. Jest ich 65, a jeszcze w tym sezonie będzie ich 75. Cel – 150 stacji. I jest osiągalny, w najbliższych latach, bo coraz więcej osób wybiera rower nie tylko od święta. Taka europejska moda.

Pociąg do roweru opłaca się potrójnie. To oszczędność na paliwie i zysk dla zdrowia. Dla gminy więcej czystego powietrza.

Źródło:
Aktualności TVP3 Katowice